"negra masz rację.nawet to że Geralt jest lwem nie znaczy że nie może się martwić.jesteś jeszcze młody Geralt.więc jak by było gorąco pomogę." gepard wychodzi...........a za nim jeszcze 2.

"O kurde 3 gepardy. To każdy bierze jednego?"

Stał z małą skała i powiedział do jednego geparda " No chodź cwaniaku na solo" krzyknął i gepard na niego ruszył, ale za nim na niego wskoczył, odunął się i gepard uderzył głową w skałe, i już nie mógł się podnieść, ponieważ miał rozbitą głowę.

" co z nim robimy?"

" Gepardy i tygrysy to hańba dla kotów" Powiedział do Diego i splunął na jednego geparda.

" No to coś nas łączy. On także zabił moich rodziców. Więc pomogę ci szukać i razem się na nim zemścimy."

"ta nieznana pantera to Negra.przybył tutaj niedawno,ale widać że nieźle walczy.gdyby tylko nieco trenował mógłby być generałem armii.jest armia czarnych panter i lwów

"poczekaj........." i pobiegł do wodopoju za trouhem